MEDYCYNA WETERYNARYJNA W OLSZTYNIE

podporuchnik

leszek to pierdoła pieniacz i nic więcej.popisuje się bo już kończy studia a jeszcze tak niedawno bał się wszystkiego.ciekawe do czego doprowadzi go cwaniactwo.może do tego do czego doprowadziło capigę.

łowcy pip

Nam sie Antalek podoba. I tak jak napisal brandy "to ludzie nie ściany tworzą atmosferę".
Wielokrotnie byliśmy w tym klubie i nadal tam najbardziej lubimy wychodzić. A co do tego czy jest on klubem wety odpowiedź jest jedna - Z całą pewnością. Już wiele wydziałów próbowało go odbić, ale wszystkie sklepaliśmy!!!

łowcy pip

Aha ostatnio przysapała się teologia. Biegali i machali różańcami, a w tych sutannach każdemu z nich wydawało się, że batman z niego czy cuś. Wynik starcia jak zawsze => Antałek nadal jest klubem WETY!!

Czlowiek Lasu

Poszla wazelina po Brendim. Gdzie byles czlowieku, liczysz na zaliczenie z mikrusow? Zawsze swietnie bawilem sie w Antalku, o ile klimat tworzyli ludzie, nie bydlo flustrujace sie na scianach. Nie bylo podzialu na wydzialu, aczklwiek miasto mialo ograniczony wstep. zawsze bylo narzekanie na bramkie, i bedzie. Pozdrawiam. Stary Klon, gdzies daleko na obczyznie....

niunia

Szefo ma absolutna racje. klimat w klubie zalezy tylko i wylacznie od ludzi ktorzy go tworza:) Wydaje mi sie ze wiekszosc krytycznych wypowiedzi padlo od osob ktore tak na prawde zadko bywaja w tym klubie (w innych zapewne tez) i nie maja wiekszego pojecia o dobrej zabawie. Jesli ktos nie potrafi sie bawic to nawet zlote kafelki darmowy browar nie pomoga...Ludzie powinniscie wziasc sie ostro za siebie i zamiast dawac zbedne krytyki, korzystajcie z tego ze studiujecie bo potem bedzie za pozno.
Pozdrawiam wete i Klona, Mala!

niunia

Przy okazji "bo przy poprzednich typu Klony i Rudy i Łysy koleś z Bioinż.to się nadawali do tarcia chrzanu lub do pchania karuzeli a nie na ochronę porządnego lokalu!" to wypowiedz kolezanki "kasi" (z malej "k" nie bez przyczyny- taki maly zarcik Tongue out (1)

) to musze to zdementowac. Swiadczy to tylko o malej komunikatywnosci tej kolezanki, miala widocznie trudnosci z nawiazaniem kontaktu z jedynymi bramkarzami z wyzszym wykształceniem...)Pozdro dla Katarzyny...moze w Agrosie pojdzie Ci lepiej:)

Hybryd II

Droga Katarzyno na wstepie mojej wypowiedzi chcialbym Cie goraco pozdrowic. Nie wiem z kad wynikaja Twoje negatywne wypowiedzi na temat bylej bramki. Jesli miał na to wplyw przebieg Twojego dziecinstwa to nie musisz mi odpowiadac;) Przykro mi. Ale jesli masz jakies uzasadnione powody to sie moze nimi pochwal. Skoro uwazasz 2 KLONOW, tego z bioinz i RO za tarciazy chrzanu i popychaczy karuzeli to musieli cos Ci zrobic. Podziel sie tym z wszyskimi na forum... moze to pomoze Ci w twoim dalszym zyciu:)
Ja znam te cale towarzystwo, uwazam ich za ludzi na poziomie.
Skoro potrafisz sie tak ladnie wypowiadac na czyjs temat to odpisz na moja wypowiedz...
Antalem uwazam za fajny klub i wiem ze za starej ekipy bylo o wiele lepiej:(
POZDRAWIAM!!!

kasia weta

Jeżeli chodzi o spostrzeżenia "koleżanki" niuńki to nie są one niestety trafne gdyż nigdy nie miałam kłopotów z komunikowaniem się z ludźmi: i to bez znaczenia czy z wyższym czy bez wykształcenia! Zresztą nie uważam aby posiadanie wyższego wykształcenia i odpowiedniego tytułu naukowego było współmierne do posiadanej wiedzy!!! Z tego co wiem obecna "bramka" posiada wyższe wykształcenie, a ja nie mam problemów z nawiązywaniem dialogów z nimi, więc nie sądzę, że ten problem dotyczy akurat mnie. Myślę za to, że koleżanka niunia jest jedną z barmanek w Antałku i dlatego jej wypowiedzi nie są szczere tylko jest to z jej strony 100% wazelina w stronę poprzedniej bramki a niedocenianie obecnej!Może to jakieś ukryte uczucia do któregoś z klonów sprawiają, że niunia jest taka im przychylna? Tego pewnie nigdy nikt się nie dowie!

niunia

Hmm...miło poznac Katarzyno Twoje zdanie na ten temat lecz mysle, ze jest ono w 99% chybione.. Happy

Co do poprzedniej bramki to nie uwazam ze byli zli...a obecnej tez nie mozna niczego ujac.:)Kto powiedzial, ze jej nie doceniam...chyba niedokladnie przeczytalas cos...:)Moge Cie zapewnic takze, ze nie jestem jedna z bramek Antalka...heh chyba nie czulabys sie wtedy bezpiecznie gdyby tak bylo haha:) i skad ten pomysl o ukrytych uczuciach do ktoregos z Klonow...hmm znasz ich chociaz dobrze???Pozdrawiam Cie !!!

kasia weta

Drogi Hybryd II na wstępie mojej wypowiedzi również chciałabym Cię serdecznie pozdrowić! Jeżeli chodzi o Twoje pytanie skąd się biorą moje negatywne wypowiedzi na temat byłej bramki to z miłą chęcią Ci na nie odpowiem!Otóż na moją wypowiedź na pewno nie miało wpływu moje dzieciństwo ani jego przebieg ponieważ uważam, że przebiegało całkiem normalnie i mogę je zaliczyć do szczęśliwych! Natomiast uważam,że nie trzeba być wnikliwym obserwatorem żeby zaobserwować u ludzi brak kultury, ogłady i ogólne chamstwo a takie cechy zaobserwowałam u ludzi z poprzedniej bramki a nie zauważam ich u obecnej!Może Ty miałeś trudne dzieciństwo i "ciężkie zabawki" skoro nie potrafiłeś dostrzegać takich istotnych cech??? Poza tym nie mam żadnych uzasadnionych powodów żeby tak sądzić są to tylko i wyłącznie moje obserwacje i co ciekawe potwierdzone przez wielu moich znajomych!!! A tak nawiasem mówiąc to Antałek również uważam za super klub i stwierdzam, że za starej ekipy wcale nie było lepiej!Ale skoro to Twoi dobrzy znajomi to się wcale nie dziwię, że uważasz że za ich kadencji bawiłeś się o wiele lepiej! Wink

Również pozdrawiam!

anak · Wysłany: Śro 22:24, 29 Mar 2006 Temat postu:

a mnie sie tam w sumie podoba. moze z sentymentu. w czerwcu mina 4 lata. w sumie klub tworza ludzie, wiec jak? nie chodze tam na imprezy chodze tam tak poprostu. lubie. nie lubie tego narzekania. drechy, bramka. ja np. bardzo lubie bramke. sa tacy pocieszni hehe... pozdrawiam wszystkich.

anak · Wysłany: Śro 22:28, 29 Mar 2006 Temat postu:

poza tym czego mozna wymagac od klubu, ktory jest czynny do 1. ja nie wyobrazam sobie imprezy do 1 i co dalej? odpoczywam tam przy piwku. pozdrowienia dla brendiego. jest na prawde w porzadku.

asos · Wysłany: Śro 22:58, 29 Mar 2006 Temat postu:

No ale coś mi się zdaje, że nie zawsze Antałek jest czynny do pierwszej. Zawsze to jakaś okoliczność łagodząca Wink (1)