MEDYCYNA WETERYNARYJNA W OLSZTYNIE

BOBO

Asos skoro nie jestes z pierwszego roku to po co sie tu wcinasz??!! chce Ci sie pochwalic ze jakims cudem zaliczylam egzamin z chemii mimo ze chcialam pytania na dobe przed jego rozpoczeciem. to ze tu sie wypowiadasz i szpanujesz jak to nie miales jeszcze kampani wrzesniowej swiadczy tylko i wylacznie o tym jak bardzo masz monotonne zycie. zajmij sie czyms innym, poczytaj ksiazki, idz do kina, poplywaj dziurawym kajakiem...a nie zgrywaj pana alfa i omega:/

asos

Ależ nie bulwersuj się tak.

Tak, mam monotonne życie - są tacy, co (nawet całkiem słusznie) uważają mnie za farciarza. No ja już, naprawdę nie mogę żyć z moim szczęściem... to jest takie nuuuudne. Zrozum mnie ;( Dopiero ostatnio staram się przerwać tę prozę życia... po raz pierwszy czuje, że naprawdę dużo uczę sie do egzaminu.

Co do wcinania... osoby, które nie są z pierwszego roku nie mają nic do powiedzenia? A to niby dlaczego? Mamy chyba jednak nieco większe doświadczenie, hm? Jeśli starsze roczniki wg ciebie nie mają nic do gadania, to proszę: nigdy nie proś starszych o pytania, porady, jakiekolwiek materiały.

BTW. Gratuluję zdania chemii. W kinie ostatni raz byłem na Silent Hill (w dniu premiery), książek w tym roku trochę przeczytałem (trochę Pratchettów, Forrest Gump, obecnie jestem na etapie Wspomnień Alberta Speera i Alicji w Krainie Czarów). Z pływaniem jest trochę gorzej. W poprzednią niedzielę, trochę się poopalałem i wlazłem po kolana do wody. Reasumując: nie jest ze mną tak źle.

BTW.2. kampanii złotko.

_lost_

asos, co Tobie sie tak jezyk vyostrzyl?
dajze spokoj piervszorocznym... ;p
ja to sie ostatnio slucham 5roku i bardzo mi pomagaja.. rzetelne informacje i vskazovki zavsze na miejscu.
mam vrazenie, ze 2rok zachovuje sie jakby boga za nogi chvycil i zjadl vszelakie rozumy... nieraz spotkalam sie z malo przyjemnym zachovaniem 2rocznych.
nie vszyscy, ale sporo. i tylko nie rozumiem dlaczego...

MatiZ

To bardzo ładnie że chodzisz do kina i że wszedłeś po kolana do wody i zdajesz, nie spędzając dodatkowo całego życia w książkach. Winszowac.

asos

Poza tym nie jem jogurtów i pijam herbatę... szkoda, że staruszek przez jezdnię nie przeprowadzam.

kajo

proponuje zamknac temat. ostatnie wpisy nie maja za nim nic wspolnego... poza tym to chyba reszte spraw bedzie sie zalatwiac w dziekanacie i telefonicznie.

_lost_

a slovo cialem sie stalo.